-
Postanowienia noworoczne – Budżet miesięczy, część 2.
Dziś kontynuować będę temat budżetu miesięcznego. Jak wspominałam w poprzednim wpisie, jego prowadzenie jest moim postanowieniem noworocznym. Cała ciekawostka z tym związana jest taka, że moje postanowienia noworoczne wprowadzam od razu. Czyli jeszcze w październiku. Elementy mojego budżetu miesięcznego W części 1. w zasadzie dość dużo napisałam o tym, z jakich elementów składa się mój budżet miesięczny. Jednakże, na pewno zostało sporo do umówienia, aby dać Wam jego rzetelny opis, na którym (ewentualnie) możecie się wzorować. Najogólniej rzecz ujmując, budżet można podzielić na wpływy (przychody) oraz wydatki. Jeśli jesteś w większości, to Twoje główne przychody pochodzą z wypłaty z pracy. Czasami można dorzucić do tego jakąś „fuchę” albo sprzedaż na…
-
Postanowienia noworoczne – Budżet miesięczy, część 1.
Dzisiejszym wpisem rozpocznę serię tekstów na temat konkretnych kroków, które stały sie moimi październikowymi postanowieniami noworocznymi. Pierwszy na tapet trafia budżet. Czyli wszystko to, co jest związane z moimi miesięcznymi finansami. Inspiracja Finansami interesuję się od bardzo dawna. Jednak jest to temat, który raz traktuję poważniej, a innym razem bardzo po macoszemu. Niemniej jednak, nie jestem typem osoby, która w ogóle nie myśli o finansach. Staram się dbać o oszczędności, aby nie musieć martwić się o pieniądze na emeryturze. Na tym się głównie skupiam. Ponadto, bardzo lubię czytać o finansach osobistych, zwłaszcza o sposobach ich zarządzania, dlatego kwestią czasu było, aż zacznę czytać książkę „Finansowe forteca„. Jej autorem jest Marcin Iwuć,…
-
Postanowienia noworoczne. W październiku
Koniec roku 2023 zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze niedawno zastanawiałam się gdzie spędzę Sylwestra 2022/23, a dziś patrząc w kalendarz widzę 17 października. Powiedzieć, że czas ucieka nam przez palce to jak nic nie powiedzieć… Ale skoro Nowy Rok jest tuż za rogiem, czemu nie myśleć nad postanowieniami noworocznymi? I czemu by ich nie wprowadzić od razu w życie? No to lecimy… Budżet miesięczny Jest to nowy element mojej codzienności, z którego póki co, jestem najbardziej dumna. Może nie ma mega zaawansowanej formy, ale kluczowe dla mnie jest to, że na razie sumiennie go uzupełniam o wszystkie wydatki. Cały plik prowadzę w arkuszu Google i na razie opracowuję go metodą…
-
Szczęście to stan umysłu
Ale mój umysł płata mi figle. Dlaczego? Bo mam (niemal) wszystko, aby być szczęśliwą. Lecz niestety, w mojej głowie ciągle jest coś nie tak. Dobrze byłoby zatem wprowadzić jakiś plan naprawczy na kolejne miesiące. Takie – mocno przyspieszone – postanowienia noworoczne. Ok, nie postanowienia. Plan. To brzmi bardziej sprawczo. Stan na dziś Zacznijmy zatem od tego, w jakim miejscu jestem teraz. Może, gdy to napiszę, dla mojej głowy rzeczy staną się bardziej realne. Zatem: Czego nie mam? Obecnie mogę wskazać jeden element mojego życia, który powoduje u mnie frustrację i zniechęcenie. Towarzyszą mu poczucie beznadziei i bezsensu. Nie będę tego elementu „nazywać po imieniu”, ale każda komórka mojego ciała ma…