• Sprawy nieminimalistyczne

    (Nie)Minimalistyczne hobby. Węże i terrarystyka

    Niemal przez pół życia marzyłam o tym, by mieć węża. Z resztą, kiedyś bardzo chciałam być herpetologiem, lecz po liceum obrałam nieco inną drogę. Jednakże terrarystyka zawsze mniej lub bardziej mnie interesowała. I niedawno przyszedł moment, gdy stwierdziłam, że kupię węża. Dlatego dziś trochę odejdę od tematu minimalizmu i przedstawię mój punkt widzenia na temat tego, dlaczego fajnie mieć węże w domu. Bo nie samymi tatuażami i minimalizmem człowiek żyje 🙂 Błażejek. Wąż zbożowy Mimo iż od kilkunastu lat nosiłam się z zamiarem kupna węża, ze względu na różne okoliczności, ciągle decyzja ta była przeze mnie odkładana. Jednakże na fali wszystkich zmian, jakie obecnie zachodzą w moim życiu, „spontanicznie” postanowiłam…

  • Informacje,  Podstawy minimalizmu

    Kiedy jest właściwy moment na minimalizm?

    Odpowiadając na pytanie tytułowe – zawsze i wszędzie. Nie ma sensu czekać na odpowiedni moment. Odpowiedni moment nigdy nie nadejdzie Jednak jestem przekonana, że znajdą się pewne punkty zapalne, gdy niejeden/niejedna z nas stwierdzi, że warto zainteresować się choć w pewnym stopniu minimalizmem. Myślę, że jednym z nich jest sytuacja, gdy zaczynamy źle się czuć we własnym domu. Gdy czujemy się przytłoczeni. Na początku pewnie nie będziemy wiedzieć, jaki jest tego powód. Jednak z czasem przyjdzie objawienie – zabałaganienie i zagracenie naszej przestrzeni. Nadmiar przedmiotów, które sprawiają, że nasz mózg nie odpoczywa. Niestety, taka jest ułomność naszej głowy, że zawsze będzie sobie szukała rzeczy do zabawy. Mówiąc po polsku –…